Trener Krzysztof Andrzejewski dokonał jednej zmiany względem wygranego spotkania z KGHM SPS Głogów. Miejsce Adriana Gwardiaka zajął Piotr Janusz.

Początek spotkania należał do gospodarzy. W połowie pierwszej parti w pole serwisowe powędrował Karol Rawiak. Między innymi dzięki dobrym zagrywkom naszego przyjmującego wyszliśmy na prowadzenie 12:11. Chwilę później, seria punktowa przy zagrywce Piotra Janusza pozwoliła nam odskoczyć na cztery oczka. Tomaszowianie nieco zmniejszyli starty, ale ostatecznie po błędzie serwisowym Wiktora Musiała wygraliśmy seta 25:23.

W drugiej partii nasza przewaga była bardziej wyraźna. Prowadziliśmy praktycznie od samego początku do końca odsłony. Gospodarze zbliżyli się na dwa oczka lecz my konsekwentnie realizowaliśmy swoje założenia. Wygraliśmy partię 25:21.

W trzeciej odsłonie chcieliśmy pójść za ciosem i zamknąć losy dzisiejszego spotkania. Wszystko układało się po naszej myśli, gdyż prowadziliśmy przez praktycznie cały set. Nie była to jednak znaczna zaliczka, a powielająca się ilość błędów po naszej stronie doprowadziła do wyrównania. W końcówce seta lepsi okazali się tomaszowianie, którzy wygrali partię 25:21.

Co się odwlecze to nie uciecze. Spora ilość błędów po stronie gospodarzy pozwoliła nam na początku czwartej partii objąć pięciopunktowe prowadzenie. Do końca odsłony pilnowaliśmy wyniku i swoją solidną grą nie pozwoliliśmy na jakiekolwiek zmniejszenie przewagi. Wygraliśmy partię 25:16, a cały mecz 3:1.

Po dwóch wyjazdowych meczach nareszcie zagramy w domu. W najbliższy czwartek o godzinie 20:30 zmierzymy się z PSG KPS Siedlce. Termin jest dość nietypowy, ze względu na planowaną transmisję na antenie Polsatu Sport News.

Z drużyną z Siedlec mierzyliśmy się przed sezonem dwukrotnie. W pierwszym meczu 4:0 wygrał KPS PSG, zaś drugie spotkanie zakończyło się remisem 2:2. W pierwszych trzech kolejkach PSG KPS zdobył jednak ledwie jeden punkt.

Lechia Tomaszów Mazowiecki vs REA BAS Białystok 1:3 (23:25, 21:25, 25:21, 16:25)

 

Skład: Kacperkiewicz 12 pkt., Rawiak 13 pkt., Turski 8 pkt., Janusz 1 pkt., Witkoś 1 pkt., Goss 18 pkt., Ostaszewski (l) – Gwardiak 1 pkt.

 

MVP – Karol Rawiak – REA BAS Białystok